W odwiedzinach u „Matki Miłosiernej” i jej chorych dzieci
W SANKTUARIUM NADZIEI
W 16. rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy w kaplicy szpitalnej w Krakowie Prokocimiu wziął udział abp Marek Jędraszewski.
To pierwsza wizyta obecnego metropolity krakowskiego w tym znanym w całej Polsce dziecięcym szpitalu. Od dnia koronacji 12 września 2001 r. łaskami słynącego wizerunku, nazywanego „Miłosierną Matką”, wydarzenie to obchodzone jest co roku uroczyście. To wyraz wdzięczności za obecność od 1986 r. obrazu w kaplicy szpitalnej, a także za dokonaną przez kard. Franciszka Macharskiego koronację wizerunku przed którym w ubiegłym roku modlił się i położył wiązankę otrzymanych od dzieci kwiatów papież Franciszek.
13 września br., kaplica szpitalna wypełniła się dziećmi, ich opiekunami, personelem placówki i emerytowanymi pracownikami, gośćmi oraz księżmi, którzy koncelebrowali Mszę św. z metropolitą. Był prowincjał sercanów ks. Wiesław Święch SCJ i ks. Zbigniew Bogacz SCJ, za którego prowincjalstwa odbyła się koronacja.
- Witamy serdecznie księdza arcybiskupa w kaplicy, w której czcimy Najświętszy Sakrament, Jezusa Eucharystycznego i Matkę Najświętszą w ikonie Nieustającej Pomocy. Ta wizyta to dla nas duże umocnienie – powiedział kapelan, ks. dr hab. Lucjan Szczepaniak SCJ. Potem pasterza diecezji witały dzieci, a mały Oskar odczytał przy ołtarzu ułożoną z tej okazji modlitwę do Maryi: Maryjo, kochana mamusi, kiedy Twoje łagodne oczy spotkały się z naszymi pełnymi łez, wszystko stało się proste, a w sercu jest wiele radości, choć przecież nadaj jest ciężko i boli, to wszystko teraz nieważne.
Z kolei dyrektor placówki, dr hab. Maciej Kowalczyk wspomniał, że szpital w swej historii miał szczęście do odwiedzin krakowskich pasterzy, zarówno metropolitów, jak wielu biskupów pomocniczych. Nawiązał także do pamiętnych odwiedzin w czerwcu 1991 r. papieża Jana Pawła II, który nazwał to miejsce „sanktuarium ludzkiego cierpienia”.
- My lekarze, pielęgniarki, pracownicy chyba bardziej uważamy, że jest to sanktuarium nadziei, dlatego że robimy wszystko, aby dzieci mogły wyjść stąd zdrowe. A od wielu lat pomaga nam w tym ta kaplica i ta Matka Boża, zwłaszcza od momentu koronacji, która odbyła się 16 lat temu i w której brałem udział jako dyrektor placówki. – podkreślił.
Słowa powitania w imieniu wszystkich działających w szpitalu środowisk skierował także dr hab. Szymon Skoczeń, prezes Środowiskowego Oddziału Akcji Katolickiej USD.
Odnosząc się do Ewangelii o nawiedzeniu przez Maryję swej krewnej Elżbiety, w homilii metropolita krakowski ukazał Maryję jako wzór uwierzenia i zawierzenia Bogu.
- Wielokrotnie w naszym życiu przychodzi chwila, kiedy trzeba zawierzyć Bogu. On wie, lepiej, choć jego wyroki są różne i nieraz niezrozumiałe (..) Ale nie ma innej drogi jak to, by uwierzyć i zawierzyć - podkreślił abp Jędraszewski.
Z kolei nawiązując do modlitwy kilkuletniego Oskara powiedział, że „w tej kaplicy będącej jakimś szczególnym integralnym miejscem całego szpitala, jest Matka Najświętsza, są jej oczy matki, które sprawiają że nawet jeśli są łzy i ból, to tyle rzeczy staje się bardziej ludzkie. Chodzi o to, by to doświadczenie spotkania z matką dało siłę, nadzieję i poczucie, że nie jesteśmy sami”.
Na koniec Eucharystii, w czasie której śpiewał i grał na góralską nutę zespół „Mali Śwarni” z Nowego Targu, metropolita przewodniczył modlitwie do Matki Bożej ułożonej 20 lat temu przez ks. Lucjana i codziennie wypowiadanej w tym miejscu.
Potem, po krótkiej wizycie w kapelani, arcybiskup z dyrekcją szpitala odwiedził małych pacjentów na oddziałach hematologii i onkologii. Niektóre dzieci czekały ze swymi bliskimi na korytarzy, a mały Jakub zaśpiewał dla niezwykłego gościa, który rozmawiał z dziećmi przed dłuższą chwilę, i które obdarzyły go przygotowanymi na tą okazję rysunkami. Metropolita był także u najciężej chorych oraz zaglądnął do dyżurki pielęgniarskiej.
Z kolei na dużym holu, gdzie stoi rzeźba upamiętniająca historyczną wizytę papieża Jana Pawła II, udzielił na zakończenie swych odwiedzin pasterskiego błogosławieństwa.
- Takie odwiedziny pasterza naszej diecezji są zawsze ważne i potrzebne, choć trwają niedługo, ale ksiądz arcybiskup zapewnił, że przybędzie do nas po kolędzie, która jest już dłuższa, ponieważ odwiedza się wtedy wszystkie oddziały – podsumował wizytę ks. Lucjan Szczepaniak [...].
Tekst Ks. Andrzeja Sawulskiego SCJ ze strony: http://www.eccenewscor.pl/